Co jeszcze bardziej imponujące, Nick Vujicic podróżuje po całym świecie i przemawia jako mówca motywacyjny, niosąc nadzieję i inspirację milionom ludzi, którzy gromadzą się tysiącami na spotkaniach z Nickiem w szkołach, w kościołach, w więzieniach, w salach koncertowych i halach sportowych, a nawet na stadionach.
Bez rąk bez nóg bez ograniczeń.jpg • Są takie ksiązki, których lektura jest obowiązkowa, i ta jest jedna z nich! Ta książka daje nadzieję i wskazówki, jak dokonać zmian w swoim życiu! Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do
Nick w wyniku zespołu tetraelii urodził się bez rąk i nóg, ale pomimo swoich ograniczeń fizycznych, nauczył się jeździć na deskorolce i surfować, zagrał w filmie i założył międzynarodową organizację non-profit. Jednocześnie cały czas pracuje jako mówca motywacyjny. Jest zdobywcą nagrody Australian Young Citizen Award.
Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń! – Nick Vujicic 22. Getting Things Done, czyli sztuka bezstresowej efektywności – David Allen 23. Pełna moc możliwości – Jacek Walkiewicz 24. 4-godzinny tydzień pracy – Timothy Ferriss 25. Elon Musk. Biografia twórcy PayPala, Tesli i SpaceX – Ashlee Vance 26.
BEZ RĄK, BEZ NÓG, BEZ OGRANICZEŃ!, NICK VUJICIC • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! • Oferta 14511589226
Nick angażuje się w działalność charytatywną, a równolegle kieruje własną firmą, prowadzi szkolenia biznesowe, przemawia na międzynarodowych konferencjach i spotyka się z głowami państw. Nick Vujicic, Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń, ISBN 978-83-61097-22-8, Aetos, Wrocław 2012, ss. 288, format: 165 x 220, oprawa miękka
. Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń! Nick Vujicic Oprawa: broszurowa Ilość stron: 288 Rozmiar: cm ISBN: 9788361097228 Rok wydania: 2012 Wydawnictwo: Aetos Media Stan: jak nowa Nick Vujicic cierpi na fokomelię rzadkie schorzenie objawiające się brakiem kończyn. Jednak ten niezwykły młody człowiek pokonał niewyobrażalne ograniczenia wynikające z jego niepełnosprawności. Dziś prowadzi aktywne życie, podróżuje po całym świecie i występuje jako mówca motywacyjny, niosąc nadzieję i inspirację milionom ludzi. Nick angażuje się w działalność charytatywną, a równolegle kieruje własną firmą, prowadzi szkolenia biznesowe, przemawia na międzynarodowych konferencjach i spotyka się z głowami państw. Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń! to piękna i budująca opowieść o sile człowieka, która drzemie w jego sercu. Nick Vujicic pływa, surfuje, jeździ po świecie z wykładami, kieruje swoją firmą, pomaga innym, prowadzi program w radiu. Można powiedzieć, że z jego życia płynie przesłanie: „Żyj śmiało! Ten świat jest tego wart”. Szczerze podziwiam. Marek Kamiński podróżnik, polarnik, pisarz, założyciel fundacji wspierającej osoby niepełnosprawne To nie liczba rąk czy nóg decyduje o naszej sile, ale to, co mamy w głowie. Jeśli Nick uśmiecha się tak często, to każdy, kto narzeka na swoje życie, powinien się zawstydzić, apotem podnieść głowę do góry i wziąć się w garść! Jasiek Mela założyciel Fundacji Poza Horyzonty, najmłodszy i jedyny niepełnosprawny na świecie zdobywca obu biegunów Stan książek Skupszop oferuje książki używane w trzech stanach. Poniżej znajdują się opisy dla każdego z się z nimi przed zakupem. JAK NOWA niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji DOBRY normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania brak większych uszkodzeń lub zagięć WIDOCZNE ŚLADYU UŻYTKOWANIA zagięte rogi, przyniszczona okładka książka posiada wszystkie strony
Odnowienie Festival już po raz trzeci organizowany jest przez Wrocławskie Przymierze Pastorów. Głównym punktem programu będzie spotkanie z udziałem Nicka Vujicica, który mimo niepełnosprawności podróżuje po całym świecie i motywuje ludzi, by niezłomnie pokonywali bariery w swoim życiu.„Cześć Polsko! Już nie mogę doczekać się przyjazdu do was. Jestem bardzo wdzięczny za to, że będę mógł mówić o swojej wierze w Boga, o tym, jak zmienił moje życie, i o tym, jak dał mi siłę, by przezwyciężyć wszystkie przeszkody i lęki o życie” – mówi Nick w krótkim wideo promującym spotkanie we spotkanie z gościem specjalnym na Stadionie Wrocław organizatorzy w kilkanaście dni rozdali ponad 30 tys. darmowych wejściówek. Osobna pula trafiła do osób niepełnosprawnych, które mają do dyspozycji sektor przystosowany specjalnie do swoich którym nie udało się zdobyć bezpłatnej wejściówki, mogą jeszcze skorzystać z opcji biletu-cegiełki i zająć miejsce na trybunie VIP. Można będzie również obejrzeć transmisję online. Wszystkie informacje na ten temat są dostępne na stronie Vujicic w wyniku rzadkiej choroby tetra-amelia urodził się bez rąk i nóg. Z powodu swojej niepełnosprawności cierpiał na depresję i jako 10-letni chłopiec próbował popełnić samobójstwo. Dzięki swojej niezwykłej sile motywacji i determinacji, nauczył się samodzielnie wykonywać wszystkie podstawowe czynności życiowe, a także grać w golfa czy na perkusji. W wieku 18 lat dołączył do licealnego koła chrześcijańskiego, tam właśnie zaczął opowiadać innym o swoim życiu. Rówieśnicy chętnie słuchali Nicka, a jego historie wywierały na nich ogromne wrażenie. Wkrótce Vujicic założył fundację charytatywną, zaczął podróżować i prowadzić wykłady na temat wiary, motywacji i niepełnosprawności. Ożenił się i jest ojcem czwórki dzieci. Obecnie jest autorem bestsellerowych książek i filmów motywacyjnych. Dziś uchodzi też za najsłynniejszego mówcę na świecie, a jego fanpage ma ponad 9 mln ramach ODNFEST 1 czerwca Wyspa Słodowa we Wrocławiu zamieni się w największy plac zabaw w mieście. W festiwalowej strefie dzieci dostępne będą dmuchane zjeżdżalnie, zamki do skakania czy połykacz w kształcie orki. Tuż obok powstanie również strefa rodzica – będzie można tam wziąć udział w miniwykładach o tym, jak i co warto zwiedzać z dziećmi czy jak nauczyć dzieci pewności siebie, a także skorzystać z indywidualnych, darmowych konsultacji logopedycznych i tego od 30 maja do 1 czerwca w ramach ODNFEST – głównie w centrum Wrocławia, ale także na jego obrzeżach – odbędzie się wiele różnych darmowych wydarzeń: panel dyskusyjny w Ratuszu z udziałem Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, poświęcony mowie nienawiści, spotkanie w Hotelu Monopol na temat odkrywania pasji w życiu, które poprowadzi Sylwia Zarzycka, prezes Fundacji Między Niebem a Ziemią, warsztaty dotyczące komunikacji w rodzinie w Art Hotelu, spotkanie dla kobiet z monodramem w Kamienicy pod Aniołami, koncert Martijna Krale z zespołu Frühstück w The Rock Kultura, sensoryczny park pięciu zmysłów na Swojczycach i wiele innych. Szczegółowe informacje o wszystkich wydarzeniach można znaleźć na stronie / Wrocław
Fot. Australijski mówca motywacyjny Nick Vujicic, który urodził się bez rąk i nóg, dostał na gwiazdkę niezwykły prezent. Tuż przed świętami jego żona Kanae Miyahara urodziła zdrowe bliźnięta jednojajowe: Olivię Mei i Ellie Laurel! 35-letni Nick Vujicic przekazał radosną nowinę za pośrednictwem swojej oficjalnej strony na Facebooku. Dziewczynki – zdrowe i długo wyczekiwane – urodziły się 20 grudnia. Kilka dni później wraz z mamą były już w domu, gdzie dołączyły do dwójki synów pary: 4-letniego Kiyoshiego Jamesa i 2-letniego Dejana Leviego. Nick Vujicic urodził się z rzadką wadą genetyczną o nazwie tetra-amelia, która jest przyczyną niewykształcenia rąk i nóg. Niepełnosprawność nie wytyczyła mu jednak granic. Od wielu lat podróżuje po świecie i jako mówca motywacyjny inspiruje innych, jak pokonywać trudności i żyć pełnią życia mimo znacznych przeciwności losu. Jest autorem siedmiu książek. W tym roku na rynku wydawniczym ukaże się jego ósma publikacja. Absolwentka filologii polskiej na UW. Redaktorka i korektorka – z zawodu i pasji. Miłośniczka kawy, kotów i podróży. fot. Samica gupika wybierze partnera z czarnym czy z pomarańczowym ornamentem? To zależy od okoliczności, ale również od historii osobniczej. Preferencje dla cech partnerów mogą być nabywane w tzw. procesie uczenia asocjacyjnego, a więc związanego z wytwarzaniem pozytywnych skojarzeń. Kolorowe skrzydła samców motyli, oszałamiający ogon samców pawia, rajskich ptaków czy głuszca, przedziwne kolory na pysku samców mandryli… Jakie procesy doprowadziły do powstania takich nieoczywistych i czasem utrudniających życie cech? Dlaczego samice tych gatunków uważają takie nietypowe cechy za atrakcyjne? W wiedzy o tym, jak dochodzi do powstawania preferencji dotyczących niektórych cech partnerów, jest jeszcze sporo luk. Polska badaczka – Magdalena Herdegen-Radwan z Zakładu Ekologii Behawioralnej z Uniwersytetu Adama Mickiewicza postanowiła sprawdzić eksperymentalnie, czy można sztucznie wyuczyć samice preferowania jednych cech ornamentu samca wobec innych cech. Kluczem było wytworzenie pozytywnych skojarzeń. Zobacz też: Jak rozmawiać z dziećmi o seksie? Uczenie się ma wpływ na seksualność Okazało się, że tzw. uczenie asocjacyjne rzeczywiście może odgrywać w tym rolę. Badania te rzucają nowe światło, chociażby na ewolucję ornamentów u zwierząt. Wyniki ukazały się w Proceedings of the Royal Society. Badania wskazują, że można sprawić, że samice gupika zaczną – w wyniku wytwarzania pozytywnych skojarzeń z kolorem – preferować samce z pomarańczowym ornamentem wobec samców z czarnym wzorem. Można bez trudu sprawić, że samice gupika zaczną – w wyniku wytwarzania pozytywnych skojarzeń z kolorem – preferować samce z pomarańczowym ornamentem wobec samców z czarnym wzorem. Podczas eksperymentu w czasie karmienia samic gupików wkładano zawsze z boku akwarium kartę jednego koloru – w jednej grupie pomarańczowego, w innej – czarnego. Kiedy zwierzęta po kilkunastu dniach już zaczęły kojarzyć dany kolor z pojawieniem się pokarmu, biolog przeprowadziła test: prezentowała po obu stronach akwarium dwa filmy z samcami gupika. Po jednej stronie wyświetlany był samiec z czarnym ornamentem na łuskach, po drugiej – ten sam film, tylko komputerowo zmanipulowany tak, że ornament na łuskach samca był pomarańczowy. Atrakcyjny ten, który kojarzy się z bogactwem jedzenia? O ile przed eksperymentem samice nie wykazywały żadnych preferencji wobec kolorów samców, o tyle po takim pozytywnym warunkowaniu samice warunkowane na kolor pomarańczowy zaczęły spędzać zdecydowanie więcej czasu przy ekranie z samcem z pomarańczowymi wzorami, niż samice z grupy warunkowanej na kolor czarny. Oznacza to, że uznają takiego samca za bardziej atrakcyjnego. Można więc sprawić, że samice gupika zaczną (w wyniku wytwarzania pozytywnych skojarzeń z kolorem) preferować samce z pomarańczowym ornamentem wobec samców z czarnym wzorem. W dalszej perspektywie mechanizm taki może prowadzić do rozprzestrzeniania się ornamentów o preferowanym kolorze wśród samców w populacji. Eksperyment potwierdził więc, że wyuczone preferencje mogą prowadzić do ewolucji tzw. cech epigamicznych, a więc ornamentów, które mogą kiedyś zwiększyć szanse na rozród. Te badania pokazują, że bardzo prosty mechanizm, jakim jest kojarzenie ze sobą bodźców, może w odpowiednich warunkach doprowadzić do pojawienia się pewnych cech, w tym przypadku preferencji samic, a te z kolei dać początek ewolucji ornamentów samców. – tłumaczy autorka badania. Źródło: Nauka w Polsce Zobacz też: Terapia ze zwierzętami w roli głównej – jak wpływają na zdrowie człowieka? Piotr Celej Dziennikarz od ponad dekady. Prywatnie miłośnik zdrowej kuchni, sportu i historii. fot. Przeprowadzone badanie dowodzi, że długoterminowe posiadanie zwierząt domowych wiąże się z wolniejszym spadkiem zdolności poznawczych. Dowiedzmy się więcej. Zwierzęta a funkcje poznawcze Według wstępnych badań opublikowanych 23 lutego 2022 r., posiadanie zwierzaka takiego jak pies lub kot, zwłaszcza przez pięć lat lub dłużej, może wiązać się z wolniejszym spadkiem funkcji poznawczych u osób starszych. „Wcześniejsze badania sugerowały, że więź człowiek-zwierzę może mieć korzyści zdrowotne, takie jak obniżenie ciśnienia krwi i stres” – powiedziała autorka badania Tiffany Braley, „Nasze wyniki sugerują, że posiadanie zwierząt domowych może również chronić przed spadkiem funkcji poznawczych”. W badaniu przeanalizowano dane poznawcze pochodzące od 1369 starszych osób w wieku średnio 65 lat, które na początku badania miały normalne zdolności poznawcze. 53 proc. z nich posiadało zwierzęta domowe, a 32 proc. posiadało zwierzęta przez pięć lat lub dłużej. Spośród uczestników badania 88 proc. było rasy białej, 7 proc. rasy czarnej, 2 proc. było Latynosami, a 3 proc. było innego pochodzenia etnicznego lub rasy. Badacze wykorzystali dane pochodzące z Health and Retirement Study. W przeprowadzonym badaniu wykonano wiele testów poznawczych. Naukowcy wykorzystali te testy poznawcze do opracowania złożonego wyniku poznawczego dla każdej osoby, w zakresie od 0 do 27. Wynik złożony obejmował wspólne testy odejmowania, liczenia i przypominania słów. Następnie badacze wykorzystali złożone wyniki poznawcze uczestników i oszacowali powiązania między latami posiadania zwierząt domowych a funkcjami poznawczymi. Zobacz też: Jak rozmawiać z dziećmi o seksie? Co się okazało? W ciągu sześciu lat wyniki poznawcze spadały u właścicieli zwierząt domowych w wolniejszym tempie. Różnica była najbardziej zauważalna wśród właścicieli długoterminowo posiadających zwierzęta. Biorąc pod uwagę inne czynniki, o których wiadomo, że wpływają na funkcje poznawcze, badanie wykazało, że długoterminowi właściciele zwierząt domowych mieli średnio złożony wynik poznawczy o 1,2 punktu wyższy w ciągu sześciu lat w porównaniu do właścicieli innych niż zwierzęta domowe. Naukowcy odkryli również, że korzyści poznawcze związane z dłuższym posiadaniem zwierząt domowych były silniejsze u dorosłych czarnoskórych, dorosłych z wyższym wykształceniem i mężczyzn. „Ponieważ stres może negatywnie wpływać na funkcje poznawcze, potencjalne skutki posiadania zwierząt domowych, które mogą buforować stres, stanowią prawdopodobną przyczynę naszych odkryć” – powiedział Braley. „Zwierzę towarzyszące może również zwiększyć aktywność fizyczną, co może korzystnie wpłynąć na zdrowie poznawcze.” Ograniczeniem badania było to, że długość posiadania zwierzęcia była oceniana tylko w jednym punkcie czasowym, więc informacje dotyczące ciągłego posiadania zwierzęcia były niedostępne. Źródło: Science Daily Zobacz też: Preferencje seksualne zmieniają się. Wpływ na to ma uczenie się? Najnowsze badania przeprowadzone przez Penn State wykazały, że u dzieci, które już od najmłodszych lat miały pozytywne, ciepłe i przepełnione miłością relacje ze swoimi rodzicami/opiekunami, ryzyko otyłości było mniejsze. Dowiedzmy się więcej. Co dowodzą badania? „Wiele dyskusji na temat otyłości u dzieci i innych zagrożeń dla zdrowia koncentruje się na identyfikacji i badaniu narażenia na ryzyko” – powiedziała Brandi Rollins, profesor ds. zdrowia biobehawioralnego. „W naszej analizie przyjęliśmy podejście oparte na sile. Odkryliśmy, że wspierająca rodzina i środowisko na wczesnym etapie życia dziecka, może przewyższać niektóre skumulowane czynniki ryzyka, z którymi mogą się zmierzyć dzieci”. Badanie „Rodzinne aktywa psychospołeczne, regulacja zachowania dzieci i otyłość” zostało opublikowane w czasopiśmie Pediatrics. W artykule Rollins i Lori Francis (profesor nadzwyczajny zdrowia biobehawioralnego), przeanalizowali dane pochodzące od ponad 1000 par matka-dziecko i odkryli, że wczesna ekspozycja dzieci na rodzinne aktywa psychospołeczne – w tym dobre środowisko domowe, ciepło emocjonalne ze strony matki i zdolność dziecka do samoregulacji – zmniejsza ryzyko rozwoju dziecięcej otyłości. Czynniki te działały ochronnie nawet wtedy, gdy dzieci były narażone na rodzinne ryzyko otyłości, w tym ubóstwo lub depresję matek. „Badania nad rodzicielstwem wykazały, że tego rodzaju aktywa rodzinne wpływają na zachowanie dzieci, sukces w nauce, karierę i – co nie jest zaskakujące – zdrowie” – powiedziała Rollins. „Istotne jest, że czynniki te chronią również przed otyłością u dzieci, ponieważ badane przez nas aktywa rodzinne w ogóle nie są związane z jedzeniem ani dietą. Pocieszająca jest świadomość, że zapewniając kochające, bezpieczne środowisko, możemy zmniejszyć ryzyko otyłości u dzieci”. Zobacz też: Jak rozmawiać z dziećmi o seksie? Poważna otyłość Uważa się, że dzieci cierpią na otyłość, gdy ich wskaźnik masy ciała (BMI) jest wyższy niż u 95% innych dzieci w ich wieku i płci. Istnieje jednak duża zmienność BMI dzieci, które przekraczają próg otyłości. Uważa się, że dzieci, których BMI jest o 20% wyższe od progu otyłości, mają ciężką otyłość. Naukowcy odkryli, że dzieci, które miały wczesną ciężką otyłość, nie były narażone na większe ryzyko rodzinne niż dzieci, które nie były otyłe. Jednak dzieci z ciężką otyłością miały mniej miłości i wsparcia rodzinnego niż dzieci, które nie były otyłe lub wykazywały umiarkowany poziom otyłości. Potrzebne są dalsze badania, aby zrozumieć, które czynniki przyczyniają się do rozwoju ciężkiej otyłości, a które zmniejszają ryzyko. „Chociaż odkrycia dotyczące ciężkiej otyłości mogą wydawać się zniechęcające, dają pewną nadzieję” – wyjaśniła Rollins. „Niektóre czynniki ryzyka, takie jak ubóstwo gospodarstw domowych, mogą być bardzo trudne do zmiany. Z drugiej strony niektóre zachowania mogą być łatwiejsze do zbudowania. Ludzie mogą nauczyć się responsywnego rodzicielstwa. To zachęcające, że rodzicielstwo naprawdę ma znaczenie, że rodzina ma znaczenie”. Co mogą zrobić rodzice? Badanie to koncentrowało się na otyłości u dzieci, ale naukowcy stwierdzili, że rodzice mogą poprawić wiele wyników dla swoich dzieci, ucząc się umiejętności responsywnego rodzicielstwa. Znajomość umiejętności responsywnego rodzicielstwa może jednak nie prowadzić bezpośrednio do wdrożenia tych umiejętności w domu. „Nikt nie może przeczytać broszury o samochodach i nagle spodziewać się, że będzie nimi jeździć” – powiedział Rollins. „Prowadzenie pojazdu to umiejętność, która wymaga edukacji i praktyki. To samo dotyczy responsywnego rodzicielstwa” – powiedziała Rollins. „Pracownicy zdrowia publicznego, klinicyści i badacze muszą współpracować, aby pomóc rodzinom w rozwijaniu zasobów psychospołecznych, w tym reaktywnego rodzicielstwa i zorganizowanego środowiska domowego” – kontynuowała. „Może to poprawić wskaźniki otyłości u dzieci i inne ważne wyniki dotyczące jakości życia”. Źródło: Science Daily Zobacz też: Nadwaga i otyłość u dzieci to plaga współczesnych czasów? Zobacz, gdzie leży źródło problemu
Skoro człowiek bez rąk i nóg może marzyć o wielkich rzeczach i te marzenia spełniać, wy też możecie – przekonuje Nick Vujicic, słynny mówca motywacyjny i ewangelizacyjny, który niedawno odwiedził Polskę. W krakowskiej Tauron Arenie słuchało go 11 tys. osób. O AKCEPTACJI SAMEGO SIEBIE I PRAWIE DO WYBORU Prawda jest taka, że urodziłem się bez rąk i nóg i nikt nie wie dlaczego. Nie wiedziałem, czego chcę, ani tym bardziej, kim jestem. To rodzice nauczyli mnie, żebym był pozytywny, zawsze wdzięczny za to, co mam, i żebym się dobrze bawił. Dzisiaj – z tą moją stópką, na której mam dwa palce – gram w golfa, nurkuję, surfuję. Nauczyłem się nawet grać w piłkę nożną. I uwielbiam tę moją stopę. Raz uderzyłem się w nią tak mocno, że przez trzy tygodnie leżałem w łóżku. Patrzyłem wtedy w sufit i myślałem: „Aha, tak to jest, gdy człowiek jest niepełnosprawny!”. Nie przejmuję się już tym, co ludzie o mnie myślą. Doszedłem do wniosku, że muszę być swoim najlepszym przyjacielem, bo jeśli ja siebie nie zaakceptuję, to nikt nigdy nie zaakceptuje mnie. W życiu chodzi o to, żeby znać odpowiedzi na dwa pytania: kim jesteś i czego chcesz? Bo jeśli nie znasz swojej wartości jako człowieka, zaczniesz wierzyć w to, co inni o tobie myślą i mówią. Czasami w życiu zdarza się coś bez sensu, ale zawsze masz wybór. Możesz się złościć, że czegoś nie masz albo być wdzięcznym za to, co masz. Nigdy nie wiesz, co możesz ułożyć z kawałków swojej własnej układanki, dopóki nie dasz tym kawałkom szansy na ułożenie. Chcę, żebyście zrozumieli, że życie to dar. I chodzi o to, by kawałek po kawałku ten dar rozpakowywać i z niego korzystać. CO ZAWDZIĘCZAM RODZICOM Moi rodzice pochodzą z byłej Jugosławii. Zawsze mówili mi: „Nick, jeśli chcesz coś ze sklepu, to zarób najpierw pieniądze. Zrób coś w domu, a my ci zapłacimy”. Pomyślałem: „Co ja mogę zrobić? Sprzątnąć podłogę? OK. Za 2 dol. tygodniowo”. Więc powiesiłem odkurzacz na ramieniu, przytrzymałem brodą i ziuuu. Wiecie, czego mnie to nauczyło? Odpowiedzialności, oszczędzania, podejmowania decyzji, cierpliwości i wdzięczności. Kiedy dajesz swoim dzieciom wszystko, czego chcą, nie będą wiedzieć, co to jest samokontrola i wdzięczność. Dziś w moim domu też obowiązują zasady. Wielu rodziców obwinia technologię o to, że nie mają kontaktu ze swoimi dziećmi. Kiedy ja jestem w domu i zdarzy mi się położyć telefon na stole w jadalni, żona zabiera go i kładzie gdzieś wysoko, żebym go nie dosięgnął. Dlaczego? Bo gdy jestem w domu, nic nie jest ważniejsze niż rodzina. Tego mnie nauczyli rodzice. Tato powiedział mi, że ze wszystkich rzeczy, których dla mnie pragnie, najbardziej chciałby, abym był szczęśliwy, niezależny i żebym kochał Boga. Nie przypuszczał, że się ożenię. Moja żona ma na imię Kanae, jest pół Japonką i pół Meksykanką, mam także dwóch synów: Kiyoshiego i Dejana. A jakie pragnienia ma do przekazania swoim dzieciom człowiek sukcesu pozbawiony rąk i nóg? Żeby były szczęśliwe, niezależne i żeby kochały Boga. JAK ZOSTAŁEM MÓWCĄ MOTYWACYJNYM Osobą, która podsunęła mi ten pomysł, był woźny z mojego liceum. Przez trzy miesiące namawiał mnie, żebym wystąpił przed uczniami. Któregoś razu zabrał mnie do nich. Byłem bardzo zestresowany, nie miałem gotowego wystąpienia, ale zacząłem mówić prosto z serca. Po pięciu minutach zobaczyłem, że uczniowie zaczynają płakać, więc pytam jakąś dziewczynę: „Czemu płaczesz?”. – „Nie wiem, ale czuję, że bardzo mi pomogłeś”. Myślę sobie: „Wow! Po pięciu minutach? Ona jest chyba bardzo wrażliwa”. Mama chciała, żebym został księgowym. Zrobiłem zatem dwa dyplomy: z księgowości i planowania finansowego, ale nadal występowałem jako mówca. Kiedyś podczas studiów miałem wystąpienie dla 300 nastolatków. Mówiłem od jakichś 10 min, gdy pewna dziewczyna zaczęła szlochać i podniosła rękę: – „Przepraszam, że ci przerywam, ale czy mogłabym wejść na scenę i cię przytulić?”. I na oczach wszystkich uścisnęła mnie. – „Dziękuję ci. Nikt nigdy mi nie powiedział, że jestem piękna taka, jaka jestem”. O RADOŚCI, JAKĄ DAJE MI TO, CO ROBIĘ Ja chciałem mieć ramiona i nogi. A czego wy pragniecie? Pieniędzy, narkotyków, seksu, pornografii, popularności? Jeśli pokładacie szczęście w rzeczach tymczasowych, wasze szczęście też będzie tymczasowe. Jeśli nie znaleźliście czegoś, za co warto byłoby umrzeć, to nie znaleźliście niczego, dla czego warto żyć. Trzymam w szafie parę butów na wypadek, gdyby Bóg postanowił dokonać cudu i ofiarować mi parę nowych nóg, ale nie czekam już na te ręce i nogi. Skoro nie mogę czegoś dostać w ramach cudu, zawsze mogę być cudem dla kogoś innego. Pewnego dnia występowałem przed tłumem ludzi. Zobaczyłem tam małego chłopca, który nie miał rąk ani nóg, jedynie małą stopę tak jak ja. Poprosiłem jego ojca, aby wszedł z nim na scenę. Nie mogliśmy sobie przybić piątki, więc przybiliśmy dwójkę. Kiedy położyłem stopę na jego stopie, uśmiechnął się. A gdy się uśmiechnął, wszyscy się rozpłakali. Uwielbiam opowiadać tę historię. Rodzicom tego chłopca powiedziałem: „Jeśli Daniel kiedykolwiek padnie w szkole ofiarą wyszydzania i przemocy, przyjadę tam na swoim wózku i dam tym dzieciakom popalić”. Sześć lat później pojechałem do jego szkoły – bo jednak go zaczepiali – i w niej wystąpiłem. Teraz już nikt się go nie czepia. Wiecie, jakie to fajne uczucie? Czy nie byłaby dla was inspiracją do działania świadomość, że pewnego dnia możecie uratować komuś życie? WYKORZYSTUJCIE SWÓJ POTENCJAŁ Nie narzekajcie na to, czego nie macie, tylko wykorzystujcie jak najlepiej to, co macie – swoje umiejętności. Jeśli nie wiecie, jak zainwestować całe 100 dol. i dlatego inwestujecie tylko 90, jaki to ma sens? Chcąc osiągnąć maksimum swoich możliwości, trzeba wykorzystywać wszystko, co się ma. Ktoś zapyta: a co ja w ogóle mam? Masz! Wiele rzeczy, za które powinieneś być wdzięczny. Kiedy ostatni raz przytuliłeś kogoś z rodziny? Kiedy ostatni raz kupiłeś swojej matce kwiaty? Kiedy ostatni raz masowałeś żonie stopy, zabrałeś ją na randkę? My z żoną chodzimy na randki co tydzień – bez dzieci. Małżeństwo jest ważne. Rodzina jest ważna. Kiedy ostatni raz przeprowadziłeś ze swoim dzieckiem rozmowę, która nie dotyczyłaby pracy domowej lub szkoły? Mój tato pracował w trzech różnych miejscach. I owszem, grałem w gry wideo, ale on pilnował, żebyśmy byli aktywni. Jeździliśmy razem na kempingi, łowiliśmy ryby, graliśmy w piłkę, pływaliśmy – krótko mówiąc, mieliśmy więź. I to samo robię ze swoimi synami. CZŁOWIEK MUSI MIEĆ WIZJĘ SWOJEGO ŻYCIA Co chciałem zrobić jako nastolatek? Chciałem pomóc jakiejś sierocie. Gdybym pomógł w swoim życiu chociaż jednej, byłbym szczęśliwy. Powiesiłem więc zdjęcie sieroty na lustrze. Kiedy w nie patrzyłem, widziałem to dziecko. Myślałem sobie wtedy, że nieważne, co się wydarzy danego dnia, zawsze będę o dzień bliżej, by mu pomóc. Nasza organizacja non profit pomogła już wielu sierotom, ofiarom przemocy seksualnej, szpitalom czy centrom rehabilitacyjnym. Łącznie przekazała na ten cel ponad 1 mln dol. amerykańskich. Ale to dopiero początek. Chcemy zainspirować świat. Do czego? Do zmieniania świata! Jak to się w ogóle zaczęło? Od wizji. Nie mogłem studiować na żadnym australijskim uniwersytecie, ponieważ rząd nie przewidział, że ktoś taki jak ja może samodzielnie jeść, a co dopiero się uczyć. Pomogła mi organizacja non profit, w której działały pielęgniarki wspierające takich ludzi jak ja. Gdyby nie to, nie mógłbym pójść na studia. A gdybym nie poszedł na studia, nie trafiłbym do USA, a jeśli nie trafiłbym do USA, nie poznałbym mojej żony i tak dalej... Dziś jestem mówcą. Odwiedziłem 63 kraje, odbyłem 16 spotkań z głowami państw i dziewięć z członkami rządów, mam 400 mln wyświetleń na YouTube, niezliczoną rzeszę ludzi oglądających mnie w telewizji, moje książki wydano w 55 językach. Czy ktoś kiedyś wyobrażał sobie, że człowiek bez rąk i nóg będzie w stanie pokonać 5 mln km, jeżdżąc po całym świecie? Skoro człowiek bez rąk i nóg może marzyć o wielkich rzeczach, wy też możecie. Chcę, żebyście wiedzieli, że możecie być cudem dla kogoś innego. Idźcie odwiedzić jakiś sierociniec, porozmawiajcie z bezdomnym. Sprawdźcie, co moglibyście zrobić dla innych. Człowiek, który jest moim opiekunem, ma na imię Peter. Pracuje ze mną przez 15 dni w miesiącu. Wiecie, jak wygląda jego rodzina? Razem z żoną otoczyli opieką 21 dzieci. Nie można ich było adoptować, dlatego specjalnie stworzyli im taki dom. I to jest właśnie cud. Sprawienie, że sierota się uśmiecha. KAŻDY ZACZYNA OD ZERA, CZYLI O PODEJŚCIU DO PORAŻKI Wielkie rzeczy zaczynają się od odwagi. Thomas Edison, zanim wymyślił żarówkę, próbował 10 tys. razy. Czy to oznacza, że jest największym nieudacznikiem na świecie? – „Thomas, jakie to uczucie, kiedy coś ci się nie udaje po raz 9999?” – ktoś kiedyś spytał. – „To nie jest tak, że coś mi się nie udało 9999 razy. Po prostu znam teraz 9999 sposobów, w jakie nie powinno się konstruować żarówki” – odpowiedział. Czy znacie kogoś, kto nigdy nie doznał porażki? Nie! Wszyscy mamy je na koncie. Życie bez porażek jest jak klasa bez nauczyciela, dlatego przygotujcie się na nie. Właśnie do tego potrzebna jest odwaga. Nie do odniesienia zwycięstwa, tylko do przyjęcia porażki. Kiedy dziewczyna, o której wcześniej wspomniałem, wypłakiwała mi się na ramieniu, pomyślałem sobie: „Nieważne, ile razy poniosę porażkę, chcę dodać otuchy choćby jeszcze jednej osobie”. I co zrobiłem? Zacząłem dzwonić do szkół. – „Dzień dobry, mam na imię Nick. Jestem mówcą. Chciałbym przyjechać do waszej do szkoły i wystąpić”. – „Eee... nie. Dziękujemy” – odpowiadali i kończyli rozmowę. – „Jestem Nick i nie mam kończyn”. – „To jak trzymasz słuchawkę?” – pytali. – „Czy to ważne? Nie słyszeliście o zestawach głośnomówiących?” – odpowiadałem. Nie wierzyli i odkładali słuchawkę. To była porażka czy sukces? Porażka. A co się wydarzyło, kiedy zadzwoniłem do kolejnej szkoły? – „Wiesz co, Nick? Skoro nie masz rąk i nóg, to nie chcemy, żebyś do nas przyjeżdżał. Jeszcze kogoś wystraszysz”. Czy było to miłe? Raczej obraźliwe, prawda? Ile czasu mi zajęło, abym zadzwonił do następnej szkoły? Pięć sekund. Dlaczego? Bo to nie ja miałem problem, tylko oni. Musiałem zadzwonić do 53 szkół, żeby się po raz pierwszy umówić. To znaczy, że nie udało mi się 52 razy. Potem dowiedziałem się, że ta szkoła znajduje się o 2,5 godz. drogi od mojego domu. Mieli mi zapłacić za przemowę 50 dolców. Dałem tyle bratu, żeby mnie tam zawiózł. Wcześniej jednak zapomniałem zapytać, ile będzie trwać moje wystąpienie (trwało 5 min) i ile osób będzie mnie słuchać. Może 100 albo 300? Przyszło 10. Cóż za porażka! Byłem załamany. Myślałem sobie, że jestem do niczego, że nigdy nie będę mówcą. Nazajutrz zadzwonił telefon. Byłem smutny i zawiedziony, więc nie odebrałem, ale ktoś był uparty. Za trzecim razem postanowiłem w końcu odebrać i słyszę: – „Czy to ty jesteś tym mówcą, który opowiada o prześladowaniach w szkole?”. – „Tak, to ja! W czym mogę pomóc?”. – „Chcemy, abyś przyjechał do naszej szkoły i przemówił do 150 uczniów. Tylko nie wiemy, jak to zrobić, bo musisz być strasznie zajęty. Czy istnieje możliwość, żebyś znalazł dla nas miejsce w swoim grafiku?”. – „Aaa, zaraz sprawdzę”. I przeglądam ten mój „grafik”. Pusta strona, pusta strona, jeszcze jedna pusta strona... – „Może być w przyszły piątek?” – pytam. – „Och, a mógłbyś? To cud!”. Było świetnie. Potem kolejna szkoła o mnie usłyszała, później jeszcze jedna... W każdym biznesie marketing jest ważny. Ale ja bez klasycznego marketingu wystąpiłem ponad 3 tys. razy, spotkałem się twarzą w twarz z 6 mln ludzi. Jestem pisarzem, mówcą, aktorem, producentem, śpiewam – ta lista nie ma końca. Mam także 35 tys. zaproszeń, z których nie mogłem skorzystać. Historię tak się właśnie tworzy, że wszyscy zaczynamy coś od zera. Nie zniechęcajcie się, stawiajcie kroczek za kroczkiem i pilnujcie, aby rosła wasza pewność siebie. O SILE DETERMINACJI Pewien 4-letni chłopiec z Brazylii był pucybutem. Mieszkał w malutkim domku. Jego tata był pucybutem i dziadek nim był, bowiem w jego rodzinie nikt nigdy nie chodził do szkoły. Kiedy miał osiem lat, potrącił go samochód i gdyby szybko nie pojawił się lekarz, to by umarł. Kiedy się obudził i zobaczył lekarza, pomyślał: – „Wow! Będę lekarzem! Chcę ratować ludziom życie, tak jak on uratował moje”. Ale żeby iść do szkoły, należało mieć mundurek. Więc nie dojadał, żeby go sobie kupić. Poszedł do szkoły i od piątej do 12. klasy był najlepszym uczniem. Potem ubiegał się o stypendium, ale nie było łatwo je dostać. Zaczął więc udzielać wywiadów. Za każdym razem opowiadał swoją historię i wtedy wszyscy zgodnie stwierdzali: „Ten człowiek ma wszystko. Uda mu się”. Dostał dziewięć stypendiów i mając 33 lata, założył swój pierwszy szpital. To było 30 lat temu. Dziś jest moim przyjacielem, ma setki szpitali i dziesiątki tysięcy pracowników. Jego firma osiąga przychody rzędu 5 mld dol. rocznie. Co za historia! Tu nie chodzi o pieniądze, ale o to, żeby zrozumieć, że każdy zaczyna od zera. Kim jesteś? Czego chcesz? Jaką masz wizję? Jaką masz wizję Polski? Za dużo korupcji? No to nie oszukuj, bądź uczciwy. O WIERZE W BOGA Musicie wiedzieć, że w moim życiu wiara w Boga – wiara w niebo, zmartwychwstanie, odpuszczenie grzechów – pomogła mi odnaleźć w sobie spokój. Jestem chrześcijaninem, ale nie ze względu na Kościół. Bóg chyba nie chciałby, żebym był katolikiem – nie mogę się nawet przeżegnać. On chce, aby być z nim w relacji osobistej. Nie bądź chrześcijaninem ze względu na Kościół, bo Kościół może cię rozczarować. Chodź do kościoła, ale nie bądź chrześcijaninem ze względu na innych chrześcijan. Bądź nim ze względu na Jezusa. Życie bez ograniczeń Nick Vujicic był jednym z gości konferencji „Życie bez ograniczeń”, która w październiku zgromadziła w Krakowie wielu znakomitych mówców motywacyjnych. Oprócz słynnego protestanta z Australii wzięli w niej udział: Ewa Minge, Eric Thomas, Ava Eagle Brown, Kamila Rowińska, Daniel Lewczuk, Andrzej Cichocki oraz Jakub Bączek. Organizatorem spotkania była firma Milewski & Partnerzy. Powyższy materiał jest zapisem wywiadu oraz fragmentów wystąpienia Nicka Vujicica podczas tej konferencji.
Nick Vujicic cierpi na fokomelię – rzadkie schorzenie objawiające się brakiem kończyn. Jednak ten niezwykły młody człowiek pokonał niewyobrażalne ograniczenia wynikające z jego niepełnosprawności. Dziś prowadzi aktywne i spełnione życie, podróżuje po całym świecie i występuje jako mówca motywacyjny, niosąc nadzieję i inspirację milionom ludzi. Nick angażuje się w działalność charytatywną, a równolegle kieruje własną firmą, prowadzi szkolenia biznesowe, przemawia na międzynarodowych konferencjach i spotyka się z głowami państw. „Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń!” to piękna i budująca opowieść o sile człowieka, która drzemie w jego sercu. Nick Vujicic pływa, surfuje, jeździ po świecie z wykładami, kieruje swoją firmą, pomaga innym, prowadzi program w radiu. Można powiedzieć, że z jego życia płynie przesłanie: „Żyj śmiało! Ten świat jest tego wart”. Szczerze Kamiński – podróżnik, polarnik, pisarz, założyciel fundacji wspierającej osoby niepełnosprawne To nie liczba rąk czy nóg decyduje o naszej sile, ale to, co mamy w głowie. Jeśli Nick uśmiecha się tak często, to każdy, kto narzeka na swoje życie, powinien się zawstydzić, a potem podnieść głowę do góry i wziąć się w garść!Jasiek Mela – założyciel Fundacji Poza Horyzonty, najmłodszy i jedyny niepełnosprawny na świecie zdobywca obu biegunów
mówca motywacyjny bez rąk i nóg